Bez Ciebie tak pusto i oczom i ustom,

Śmiech schował się w kącie i śni.

Wieczory się dłużą, bo czasu zbyt dużo,

Nikt bliski nie puka do drzwi.

Tak wiele jest złego, szarego, groźnego,

Że smutno i płakać się chce.

Mijają soboty, pamiętaj, więc o tym,

Że komuś bez Ciebie tak źle!

***